Soliści Wrocławskiej Orkiestry Barokowej wraz z sopranistką Moniką Mauch zapraszają do wspólnego świętowania. Powód? Europejski Dzień Muzyki Dawnej, który w Narodowym Forum Muzyki upłynie pod znakiem twórczości Luigiego Boccheriniego i Ignacego Feliksa Dobrzyńskiego.
Pochodzący z Włoch Luigi Boccherini (1743–1805) był kompozytorem o niezwykłym potencjale twórczym, a także doskonałym wirtuozem wiolonczeli. Niestety nieprzychylność losu przeszkodziła mu w zdobyciu ponadczasowej sławy. Artysta przez całe życie zmagał się z problemami finansowymi i brakiem uczciwości wydawców publikujących jego dzieła. Również po śmierci prześladował go pech – większość jego rękopisów zaginęła podczas hiszpańskiej wojny domowej. Przewrotny los sprawił, że dopiero w XX wieku twórczość Boccheriniego wróciła na estrady koncertowe, odkryta na nowo przez wykonawców i melomanów. Na szczęście nazwisko kompozytora przestało być w powszechnej świadomości synonimem Menueta z XIII Kwintetu smyczkowego. Znany nam dziś dorobek tego twórcy to dziesiątki doskonałych dzieł, pośród których istotne miejsce zajmuje muzyka kameralna. Należy do niej przeznaczone na sopran i kwartet smyczkowy Stabat Mater – poruszające dzieło religijne, którego powstanie było związane z pełnioną przez pewien czas przez Boccheriniego funkcją kantora. Zajmował się on wówczas oprawą liturgiczną dla hiszpańskiego dworu Palacio de Mosquera, należącego do królewskiego brata, hrabiego Ludwika Antoniego Burbona.
Ignacy Feliks Dobrzyński (1807–1867) przyszedł na świat zaledwie dwa lata po śmierci Boccheriniego. Już jako młodzieniec przejawiał talent kompozytorski, co nie umknęło uwadze Józefa Elsnera, u którego kształcił się jako student konserwatorium warszawskiego (będąc przy okazji szkolnym kolegą Fryderyka Chopina). Podobnie jak Boccherini Dobrzyński szybko odnalazł się w roli twórcy muzyki kameralnej. To właśnie dzieła na niewielkie zespoły instrumentalne do dziś są wizytówką dorobku kompozytora. Odnajdujemy wśród nich m.in. doskonały Sekstet smyczkowy Es-dur – wypływające z tradycji beethovenowskiej dzieło, w którym nie brak charakterystycznych dla Dobrzyńskiego nawiązań do polskiego folkloru.